poniedziałek, 10 maja 2010

Prawa autorskie

Dzisiaj parę słów o prawach autorskich, ale językiem normalnym, zrozumiałym dla każdego a nie trudnym zawiłym i pełnym paragrafów. Za to będziecie drodzy czytelnicy musieli zaufać temu co piszę.

Wbrew pozorom kwestia praw autorskich przy tworzeniu reklamy nie jest pomijalna. Dlatego postaram się zwrócić Waszą uwagę na najczęstsze pułapki. Zacznijmy od opracowania waszych podstawowych symboli, nazwy itp rzeczy najczęściej wykorzystywanych. Tu sprawa jest wyjątkowo prosta. wystarczy zwrócić na nią uwagę w momencie ich tworzenia. Zagrożeniem jest ewentualne użycie czyjejś nazwy lub logotypu, ewentualnie logotypu bardzo zbliżonego do czyjegoś. W praktyce nie sposób sprawdzić wszystkich już istniejących, a przynajmniej takie sprawdzanie jest bardzo kosztowne. Rozwiązaniem najlepiej sprawdzającym się i w razie czego możliwym do obrony jest wymyślenie czegoś naprawdę indywidualnego, oddającego unikalne cechy Waszej firmy. W takim wypadku nie powinniście mieć większych problemów, a w większości wypadków nie powinniście ich mieć wcale. Drugim zagrożeniem jest przekazanie praw autorskich do nazwy i logotypu w przypadku gdy ich opracowanie zostało komuś zlecone. Warto zadbać o 2 rzeczy: aby mieć udokumentowane na papierze przekazanie praw autorskich na Was do tych rzeczy oraz udokumentowane ich zlecenie. Takie rozwiązanie jest jeszcze lepsze od tworzenia ich samemu gdyż przenosi odpowiedzialność za prawa autorskie na wykonawcę. Dodatkowo dokument potwierdzający przeniesie na Was praw autorskich chroni Was przed przyszłymi nieprzewidywalnymi zachowaniami wykonawcy. Nawet jeśli wykonawca jest uczciwy, to nikt, nawet on sam nie może zagwarantować iż w przyszłości jego firma nie zostanie przejęta przez kogoś nieuczciwego.

Drugim aspektem są projekty (a następnie wykonane na ich podstawie rzeczy) wszelkich reklam i promocji. Tu także trzeba zwrócić uwagę na sposób w jaki zostaną Wam przekazane. Mogą zostać zrobione bez żadnej podstawy - wtedy w przypadku naruszenie praw autorskich sytuacja się komplikuje i możecie zostać obarczenie odpowiedzialnością. Tak jak wyżej w przypadku gdyby Wasz wykonawca nagle stał się nieuczciwy może rościć pretensje, ale może też Was tu spotkać odpowiedzialność za wykorzystanie w projekcie materiałów osób trzecich!. Jednak taka forma nie jest spotykana wśród profesjonalistów, więc zaproponowanie Wam takiej formy lub brak propozycji konkretnej formy prawnej ze strony wykonawcy powinno już Was zaalarmować iż macie do czynienia z firmą mało profesjonalną i nie do końca wiedzącą co czyni. Profesjonaliści pozostawiają Wam natomiast wybór pomiędzy dwoma formami prawnymi do wyboru, i warto świadomie jedną z nich wybrać, gdyż stanowczo ochroni to Was przed późniejszymi problemami.
Pierwszą jest licencjonowanie projektu, bez przekazania Wam praw autorskich. Niewątpliwą zaletą takiego rozwiązania jest to iż jest tańsze - a przynajmniej powinno być. Wadą jest to iż wykorzystać projekt możecie tylko w różnie ograniczonym zakresie i koniecznie musicie wiedzieć w jakim zakresie jest to wykorzystanie ograniczone, ponieważ wyjście poza ten zakres narusza prawa autorskie i będziecie pozwani przez samego wykonawcę.
Drugą formą jest pełne przekazanie praw autorskich - zazwyczaj droższe, ale jego niewątpliwym plusem jest to iż dostajecie cały materiał do pełnej Waszej dyspozycji - po prostu stajecie się jego właścicielami.
Ostatnią formą, często wykorzystywaną przy bardziej złożonych projektach jest forma mieszana, gdzie część dostajecie na własność w postaci przekazania praw autorskich a część jest licencjonowana. Powodów może być wiele - powtarzalność pewnych części projektu, użyte elementy osób trzecich które nie pozwalają na przekazania praw autorskich itp. Idealnym przykładem są tu strony internetowe, do których odpowiedzialny wykonawca nigdy nie przekaże Wam pełnych praw. Ale bez obaw. W tych przypadkach warto zwrócić uwagę (będę dalej odnosił się do przykładu stron internetowych) na to co jest licencjonowane, a co przekazane. Dla Was istotne jest to aby zostały przekazane Wam prawa autorskie do indywidualnej części projektu - w tym przypadku do projektu grafiki, szablonu graficznego strony. Ale z drugiej strony kod tak stworzonej strony internetowej czy jego skrypty (w większości popularnych wypadków) nie mogą zostać przekazane bo n.p. nie pozwalają na to licencje użytych komponentów czy ikon, albo dany fragment kodu jest popularny i zawsze ten sam więc absurdem było by przekazanie własności do niego skoro wykorzystuje się go wszędzie. Reasumując - ważne abyście otrzymali prawa autorskie do tego co jest niezbędne dla waszej indywidualności, a licencja na resztę nie ograniczała Was w waszych zastosowaniach projektu.

Ostatnim bardzo często pomijanym w praktyce przez osoby zlecające wykonanie reklam aspektem jest prawo do materiałów przekazywanych wykonawcom. Najczęściej przypadek ten dotyczy zdjęć, w następnej kolejności tekstów - choć tu problemu są dużo rzadsze, ale ogólnie wszystkich materiałów przekazywanych wykonawcy. Zwróćcie uwagę iż jeśli współpracujecie z profesjonalistami to razem z przekazaniem materiałów proszą was o pisemne oświadczenie o posiadanych prawach autorskich do materiału oraz pisemną zgodę na ich wykorzystanie przez wykonawcę to stworzenia projektu. To zabezpiecza wykonawcę przed nielegalnym użyciem materiału i przenosi odpowiedzialność na Was. Często jest to dla klienta sygnałem alarmowym, i często dzięki temu zmienia wykonawcę, na nie bójmy się to powiedzieć partacza, który od niego nie wymaga takich oświadczań. Tu tkwi pułapka! bo jeśli nawet wykonawca nie będzie dysponował Waszym oświadczeniem, ale będzie mógł wykazać iż materiały otrzymał od Was (a jak ma trochę oleju w głowie to będzie mógł to wykazać) to i tak odpowiedzialność spocznie na Was.

Wróćmy teraz na chwilkę jeszcze do tematu zdjęć, gdyż one są najczęstszym problemem. Zdjęcia możecie uznać za legalne jeśli sami je wykonaliście, kupiliście na odpowiedniej licencji, lub są dostępne na wolnych licencjach. W każdym innym przypadku wykorzystanie zdjęcia jest nielegalne! Ale to nie koniec pułapek. Jeśli zdjęcie przedstawia czyjś wizerunek (w praktyce najczęściej twarz lub jej dokładny zarys)  to nie ważne czy kupicie zdjęcie czy sami je wykonacie aby było legalne jego użycie musicie mieć także zgodę na wykorzystanie wizerunku osoby na nim się znajdującej! to jest bardzo ważne bo w praktyce najczęstsze pozwy pochodzą właśnie od takich osób (wyjątkiem są zdjęcia na których osoby znalazły się przypadkowo - przechodziło przed publicznie dostępnym miejscem i przypadkiem znalazły się na fotografii przy czym nie stanowią jej istotnego elementu). Tu duże pułapki kryją się w licencjach! W większości wypadków, choć nie zawsze, jeśli kupujecie zdjęcie to wraz z licencją dostaniecie zgodę na wykorzystanie wizerunku (jeśli zdjęcie tego wymaga), ale i tak trzeba tego pilnować, gdyż nie jest to normą. Jeśli zdjęcie jest na wolnej (w większości darmowej) licencji macie prawie pewność że nie zawiera ona zgody na publikację wizerunku, więc zdjęcie takie w praktyce jest bezużyteczne. Ostatnia kwestią są zdjęcia i teksty pobrane z internetu, co dziś jest częstą praktyką - niestety ich użycie bez odpowiedniej zgody (czasem choć rzadko zdarza się iż razem z materiałem osoba go publikująca umieści odpowiednie oświadczenia lub licencje) jest całkowicie nielegalne i warto o tym pamiętać.

To chyba wszystko, jeśli chodzi o najczęstsze i najpopularniejsze problemy. Wiem że zaraz podniesie się pewnie wrzawa prawników, którzy znają tysiąc sposobów na obejście pewnych przypadków, w tym najczęstsze prawo do cytatu. Nie to jednak jest przedmiotem tego wpisu. Takie metody niestety ograniczają sie do indywidualnych przypadków, i praktycznie każdy przypadek pojedynczego materiału powinien być rozważony oddzielnie, wtedy być może znajdzie się sposób na jego legalne wykorzystywanie. Wiem że prawnikom się to nie spodoba, ale wpis tej nie jest tylko dla nich a wręcz dla pozostałych ludzi bo oni to powinni wiedzieć, ale usługi prawników do tanich nie należą i poza przypadkami koniecznego wykorzystania danego materiału do którego nie da się inaczej dotrzeć w praktyce bardziej opłacalnym wyjściem jest skorzystanie z innego materiału niż zatrudnianie prawnika aby ocenił jego legalność.

Nasz firma oczywiście dba o aspekty prawa autorskiego i zlecając nam odpowiednie projekty z całą pewnością nie będziecie musieli się martwić o ich legalność. Zapraszamy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz