niedziela, 12 września 2010

Jak dbać o stronę internetową?

Tytułowe pytanie wcale nie jest bezzasadne, gdyż nie wystarczy zaplanować, zlecić i opublikować stronę internetową. Aby jej funkcjonowanie miało sens - czyli przynosiło nam klientów trzeba o nią na bieżąco dbać. Pierwszym z czynników który ludzie z tym kojarzą jest pozycjonowanie strony. Nic bardziej mylnego! owszem pozycja jest ważna, ale dobra pozycja jest nieosiągalna dla stron które nie są zadbane, poza tym nawet jak klient wejdzie na naszą stronę i zobaczy że nie jest to strona zadbana - szybko zrezygnuje z naszych usług czy produktów.

Zatem jak dbać o swoją stronę internetową?

Można tu wyróżnić 3 równie istotne czynniki, aktualizacja, treść i stan techniczny. Zacznijmy od najtrudniejszego - czyli stanu technicznego. Z drugiej strony jest to etap najłatwiejszy dla nas, gdyż sami (z wyjątkiem niektórych firm informatycznych) nie wykonamy tego - więc jedyne co nam pozostaje to zlecić to fachowcom. Pytanie tylko kiedy? jak często? Powinno się to robić raz na 2 do 3 lat przy dzisiejszym tempie rozwoju. Ostatnim dzwonkiem jest okres 4 letni. Przy okazji należy pamiętać też aby odświeżyć wygląd strony - gdyż ten jak każda moda także ulega zmianie - a zawsze lepiej przez klientów odbierana jest strona wpisująca się w obecne trendy.

Drugim istotnym o ile nie najistotniejszym czynnikiem jest aktualizacja! coś co często jest zapominane przez posiadaczy stron. Ogólnie należy przyjąć iż im częściej strona jest aktualizowana (w sensie dodawania, zmiany treści) tym lepiej jest postrzegana przez wyszukiwarki. Ale też i klienci lepiej postrzegają firmę, jeśli publikuje bieżące informacje na swojej stronie. Niewątpliwe jest to też zadanie mocno obciążające posiadacza strony, gdyż musi o tym nie tylko pamiętać ale także uzupełniać, zmieniać treść na stronie. Wiemy iż nie każda firma, a wśród małych firm rzadko która ma na tyle własnych informacji by codziennie publikować nowe. Zatem po pierwsze, jeśli nie mamy własnych informacji, zastanówmy się nad publikacją informacji branżowych lub czegokolwiek związanego z prowadzoną działalnością co umożliwi na w miarę regularne publikowanie informacji na posiadanej stronie internetowej.
Skoro już znajdziemy takie źródło trzeba by sobie odpowiedzieć jak często należy publikować nowe informacje na stronie. W przypadku małych i średnich firm za ideał należało by przyjąć jedną publikację dziennie. Nie czarujmy się jednak. Mało kto ma na tyle informacji do opublikowania. Nasza praktyka pokazuje iż dobrą częstotliwością jest jedna publikacja na tydzień, a w przypadku mikrofirm nawet jedna na dwa tygodnie.

Ostatnim, często niedocenianym czynnikiem jest publikowana treść. Dlaczego niedocenianym? Gdyż często widzimy jak ludzie publikują materiały bardzo nikłej jakości. Tak jak z samym tekstem jeszcze obserwujemy w miarę normalne zachowania - choć często są to przedruki, cytaty, tak z grafiką jest już tragedia.
Po kolei tekst może być cytatem, może być powieleniem innej informacji, ale musi! podkreślmy to, być napisany własnymi słowami. Tak jak być może klient się nie zorientuje jeśli coś skopiujemy, tak wyszukiwarki na pewno! i z całą pewnością "ukarają" nas za to. Także ważna jest tu poprawność stylistyczne i ortograficzna (z tą drugą w dobie słowników elektronicznych już raczej nie ma problemów). Jedynym aspektem co do tekstów na które pragnę zwrócić uwagę to prawa autorskie w przypadku przedruków - z tym bywają najczęstsze problemy.
Za to grafika - tu już obserwujemy tragedię - rzadko kiedy jest stylistycznie dobrana i dopasowana do całej strony (tak wiem do tego trzeba grafika, lub samemu poświęcić trochę czasu na nauczenie się podstaw), a taka niedopasowana grafika potrafi wręcz odrzucać klientów. Drugim częstym problemem jest brak odpowiedniego opisu grafiki - używając edytorów na stronach pamiętajmy aby wypełniać pole alternatywnego opisu grafiki - dzięki temu wyszukiwarki wiedzą co przedstawia dana grafika. I ostatnia - najczęstsza zmora grafik na stronach. Uważajcie na prawa autorskie - za nie przestrzeganie tego prawa (zdarza się nagminnie) można całkiem spore odszkodowania potem płacić. Większości ludzi wydaje się że jak jakiś obraz znaleźli w internecie to już mogą go wykorzystać. Nic bardziej mylnego! Praktycznie, w/g prawa dopóki wyraźnie nie pisze że można wykorzystać to znaczy że nie możecie tego uczynić! a nawet jak piszę iż można to dokładnie czytajcie w jakich celach. W większości "darmowo" udostępnianych grafik jest zastrzeżenie iż darmowo mogą być wykorzystane tylko niekomercyjnie.

Czy zatem jest jakaś alternatywa?

Odpowiedź na szczęście brzmi: "tak" - LucaS web studio oferuje unikalne usługi redakcyjne do wykonanych przez siebie stron internetowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz